Transformacja CIAŁA – świadomość odżywiania

Aktualnie jestem w trakcie ZMIAN, jak to opisałam:

W procesie – transformacji CIAŁA, który postanowiłam dokumentować – piszę, nagrywam, fotografuję ❤ uczę się szacunku i troski do ciała, odżywiania, które naprawdę ŻYWI i KARMI 🙂 moje ciało pięknie reaguje na moją uwagę. Być może będzie to materiał, który da inspirację innym.

Czytaj dalej Transformacja CIAŁA – świadomość odżywiania

Kobieto, jesteś cudowna w swoim unikalnym pięknie!!!

Chce żebyś wiedziała jak bardzo wyjątkowa jesteś. Nie tylko dziś, ale każdego dnia. Jesteś jedyna na całym świecie,  nigdzie nie znajdziesz drugiej osoby dokładnie takiej jak ty. Ta twoja unikalność jest tym, co czeka na twoje uznanie. Nie masz być jak ktoś,  nie masz dążyć do wyobrażonych celów, bo „taka chcesz, powinnaś być”.  Już jesteś sobą! Zamiast szukać, zacznij doświadczać życia. Zbieraj, kolekcjonuj z ciekawością nowe doświadczenia. Tak wiele wydarza się właśnie TERAZ, ucz się to widzieć. Celem jest dążyć do zrozumienia, nie zmiany. Czytaj dalej Kobieto, jesteś cudowna w swoim unikalnym pięknie!!!

Ciało jest świątynią, cudem, czystym doświadczaniem – nie buforem na traumy!

Postrzeganie ciała  jest tematem, który mnie intryguje od momenty kiedy zdałam sobie sprawę, że ono istnieje. Naturalnie nie mówię tu o zaistnieniu mojego życia. A o momencie gdy świadomie pojęłam, że mam ciało a nie czuję go. Jakbym była swoim ciałem, jednocześnie będąc zupełnie poza nim. Coś co jest ze mną a nie doświadczam go.

Znacie prawdopodobnie uczucie kiedy coś wchodzi w tło tak bardzo, że przestajecie to widzieć, dostrzegać. Może to być obraz, który zachwycał was w momencie kupna i przez pierwsze dni, a dziś nawet go nie zauważasz. Może to być mężczyzna, który na początku wywoływał dreszcze na twoim ciele, a dziś jest mniej niż twoim współlokatorem, przestajesz go widzieć, cenić bo jest w tle. Czytaj dalej Ciało jest świątynią, cudem, czystym doświadczaniem – nie buforem na traumy!

Gwałt zadany ciału – gdy chcesz uciekać, a ciało zamiera. Wytrząść traumę!

Późny wieczór rozmawiam z nową koleżanką, zdaje się, że znamy się od zawsze, rozmawiamy obłędnie otwarcie o wszystkim. Również o operacjach jakie obie przeszłyśmy, zbieżność naszych doświadczeń życiowych zadziwia mnie do dziś. Wtedy też po raz pierwszy uderzył mnie fakt, że operacje, ingerencje chirurgiczne, odbywające się szczególnie podczas całkowitego wyłączenia świadomości są ogromnym obciążeniem nie tylko dla ciała, ale i dla duszy i umysłu. Jest to jedna z sytuacji w życiu, która dowodzi fakt, że TRAUMY powstają również w późniejszym życiu. Nie tylko we wczesnym dzieciństwie.

Gwałt zadany ciału. Wyobraź sobie, że tak jak ja nieraz… Czytaj dalej Gwałt zadany ciału – gdy chcesz uciekać, a ciało zamiera. Wytrząść traumę!

„Jak opanować wilczy apetyt?” Linda W. Craighead

Książkę poleciała mi Beata, za co dziękuję. Towarzyszy mi poczucie, że lektura tej książki będzie dopełnieniem, zmiany mojego postrzegania ciała, odżywiania. Od razu zamówiłam książkę, teraz z ciekawością czekam na przesyłkę.

Czytaliście? Opis książki zdecydowanie zachęcił mnie do lektury… Czytaj dalej „Jak opanować wilczy apetyt?” Linda W. Craighead

Zaakceptować i pokochać siebie, sposobem na odzyskanie zdrowia?

Zapraszam Was na film, będący odpowiedzią na powtarzające się pytanie „Jak idzie Ci dieta?” . 

Po publikacji trafiło do mnie pytanie „Nie boisz się, że w tym filmie wypadasz niekorzystnie? Jesteś niewiarygodna? Jak tak można zmieniać zdanie?” Czytaj dalej Zaakceptować i pokochać siebie, sposobem na odzyskanie zdrowia?

Wychodząc z plątaniny liczb, cyfr, kontroli i wyników…

Moje życie toczyło się w sferze cyfr, liczb, osiągnięć, namacalnych wyników. Tak jakby wszystko należało zmierzyć… a w jakim celu? Żeby móc porównać swoje wyniki z innymi? Zmierzyć swój postęp, swoją zmianę?

Refleksja wynika z mojego aktualnego stanu, gdzie dociera do mnie fakt, że żyje w sidłach liczb. Staję na wadze sprawdzam ile ważę. Biorę kuchenna wagę i ważę ile warzyw dziś mam zjeść, ile kaszy, ile mięsa. Patrzę na zegarek i myślę jak dużo czasu już upłynęło tego dnia, jak wiele jeszcze zostało. Ile jest spraw które chciałabym wykonać, gdzie w mojej głowie co sekunda tworzą się nowe zadania. Sprawdzam ile osób weszło na mój blog, ile jest komentarzy, ile polubień. Ile mam pieniędzy na koncie, ile już wydałam, ile pozostało. Ile czasu spędzam z dziećmi, ile z mężem, ile z innymi ludźmi…  Czytaj dalej Wychodząc z plątaniny liczb, cyfr, kontroli i wyników…

W drodze do odzyskania zagubionej gracji! FILM #8

Czuje przeogromną potrzebę podzielenia się z Wami moją radością. Jest pierwszy kroczek w drodze do odzyskania zagubionej gracji. Otaczam troską swoje ciało, które nie jest tylko bezdusznym kawałem mięcha. Jest niedocenianą, niezadbaną cudowną, wyjątkową i niepowtarzalną formą dla mojego urokliwego ducha <3 Czytaj dalej W drodze do odzyskania zagubionej gracji! FILM #8

Dbając o swoje ciało – powrót do DIETY! Otyłość, to tylko objaw…

Jakiś czas temu walczyłam z otyłością, teraz przyszła pora na ostateczną rozprawę ze zbędnymi kilogramami (Czytaj post: Jak schudłam 20 kg?! Walczę dalej, wiem, że dam radę!). Wracam na dietę, aby dotrzeć do optymalnej wagi. Nie chodzi nawet o konkretny wynik, o konkretną liczbę jaka ma pojawić się na wyświetlaczu wagi. Dążę do zdrowia, do dobrego samopoczucia.

Dzielę się z Wami tym faktem, bo przez najbliższe miesiące będziecie obserwować jak zrzucam z siebie kolejne ‚zbędności’, w tym kilogramy. Czytaj dalej Dbając o swoje ciało – powrót do DIETY! Otyłość, to tylko objaw…

Mam ciało! Ono czuje, ono pamięta! Odkryłam swoją bramę do świata emocji…

Dziś miał być artykuł o komunikacji, obecności, potrzebie bycia wysłuchanym, on będzie jednak później, bo życie teraz podsuwa mi inny temat.

Kolejny dzień z życia, jestem zmęczona, boli mnie głowa, najchętniej poszłabym spać, odpoczęła, aktualnie nie jest to możliwe. Nie mogę powiedzieć moim dzieciom „Kochani, mama nie najlepiej się czuję, muszę odpocząć, potrzebuję czasu dla siebie, poradzicie sobie sami?”. Tak samo nie mogę w nocy powiedzieć mojemu ząbkującemu, płaczącemu niemowlakowi „Dziecinko, śpij, mama jest zmęczona i tak bardzo chce spać, bo tak dawno nie przespała całej nocy”. Patrzę teraz na siebie i widzę czerwone oczy, lekko podpuchnięte, przekrwione, również ze zmęczenia ale głównie od wieczornego płaczu.

Chciałabym się z wami podzielić niesamowitym spotkaniem, które miało miejsce wczorajszego późnego wieczoru. Wierzę głęboko, że może to wam pomóc, WAM, poszukiwaczom, takim jak JA. Czytaj dalej Mam ciało! Ono czuje, ono pamięta! Odkryłam swoją bramę do świata emocji…