Kiedy i jak, najbardziej potrzebuje być kochana? Tego właśnie mi potrzeba…

Samotna jazda samochodem sprzyja niezwykłym napływom refleksji. Poniżej jedno ze spontanicznych nagrań samochodowych, będące inspiracją do poniższego tekstu. To jeden z moich sposobów pracy własnej, mówienie do siebie (więcej w kolejnym poście) (nagranie z dn. 27 lipiec 2018):

W „trudnych” chwilach jak i codziennych małych smuteczkach potrzebuję wsparcia. Potrzebuję czułej, empatycznej i wrażliwej obecności.

Czego dokładnie potrzebuję? Czytaj dalej Kiedy i jak, najbardziej potrzebuje być kochana? Tego właśnie mi potrzeba…

Przemoc emocjonalna – w sidłach strachu, poczucia winy i odpowiedzialności!

Żyjemy w bliskich relacjach z ludźmi, taka jest nasza natura. Mamy dobre intencje, chcemy aby było nam w związku dobrze. By przynosił satysfakcję, abyśmy mogli czerpać z niego obopólną korzyść. Często jednak nieświadomie przedkładamy swoje „dziecinne”potrzeby nad potrzeby partnera, dobra związku. Myśląc, że to z drugą stroną jest coś nie tak, że to ona musi zmienić swoje zachowanie, zmienić siebie, bo powinniśmy od niej dostać… i tu cała lista oczekiwań.

Przemoc emocjonalna w postaci szantażu była obecna w moim życiu od samego początku. Towarzyszyła mi w dzieciństwie, w dorosłym życiu. Tą haniebną spuściznę wniosłam w swoje małżeństwo, podobnie jak kiedyś zrobili to moi rodzice. Mój mąż również niósł ze sobą ten bagaż. Na barkach każdej z bliskich mi osób leżał ciężar tego wielopokoleniowego dziedzictwa. Czytaj dalej Przemoc emocjonalna – w sidłach strachu, poczucia winy i odpowiedzialności!

Odnalezienie wewnętrznego DZIECKA, mój sposób na ZMIANĘ!

Dziś wstępnie przedstawię Wam TO, dzięki czemu możliwa była moja zmiana! Kontakt z „Wewnętrznym Dzieckiem”, co dla mnie znaczy nic innego jak uzyskanie kontaktu ze SOBĄ, uznanie swojej przeszłości i podarowanie sobie wszystkiego, czego nam we wczesnym życiu, okresie bezradności i zależności brakowało.

Myśląc o tym w jakich warunkach żyjemy, w jakiej obłędnej nieświadomości, łzy same napływają mi do oczu. Człowiek, który odzyskał wolność, chciałby móc podarować to wszystkim wkoło. Obudzić ich, wstrząsnąć nimi i powiedzieć „Ja znalazłam sposób, aby zmienić własne życie. Zmieniłam się, odnalazłam siebie i TY też możesz!” Chce obalić ten mur milczenia, zacząć mówić… oszczędzić osobom wkoło ich cierpień, uświadamiając im ich źródło. Czytaj dalej Odnalezienie wewnętrznego DZIECKA, mój sposób na ZMIANĘ!

Gniew, po drugiej stronie smutku…

Emocje, których nie mogliśmy czuć, bo nam na to nigdy nie pozwalano, nie przestają istnieć w momencie kiedy opanujemy do perfekcji „sztukę” ich TŁUMIENIA. One zostają zepchnięte w głąb nas, są tam i czekają, na moment, kiedy będą mogły wyskoczyć. Oczywiście w najmniej odpowiednim momencie. Są również zapisane w naszym ciele, między innymi w zamrożonych w bezruchu mięśniach.

Kiedy jesteśmy skupiskiem stłumionych emocji, pozornie zwykła sytuacja może wywołać w nas zupełnie nieadekwatne zachowania. Tak jak w przykładzie na końcu artykułu.

Dziś chciałabym podjąć temat jednej z wielu emocji – GNIEWU. Czytaj dalej Gniew, po drugiej stronie smutku…

Małżeństwo, dzieci, dieta, JA. Polecane książki, źródła, inspirujący ludzie! FILM #4

Zapraszam Was serdecznie na kolejny film. Rozważania na temat małżeństwa, dzieci, własnego rozwoju. Film o książkach, które dały mi do myślenia, wzbogaciły moje życie, zmieniły postrzeganie i pomogły w dorastaniu. Przedstawiam Wam również osoby, które były dla mnie inspiracją i pomogły mi w zmianie myślenia o sobie, ludziach i otoczeniu.

Pod filmem lekkie uzupełnienie treści, z ogromną ilością linków.

Czytaj dalej Małżeństwo, dzieci, dieta, JA. Polecane książki, źródła, inspirujący ludzie! FILM #4

Rozmowa z Basią, z cyklu Dzieciństwo ma ZNACZENIE!

Dziś zapraszam Was na pierwsze opowiadanie i pełną rozmowę z cyklu Dzieciństwo ma znaczenie!.


OPOWIADANIE o dzieciństwie Basi, ogromnej sile, odwadze i dążeniu do zmiany. Basia o swoim życiu pisze „Od cierpienia do wolności, tak wygląda moja droga

Zacznijmy od jej dzieciństwa… LINK do pierwszej części opowiadania.

Jak dzieciństwo wpłynęło na Barbarę? Czy jest szczęśliwa, mimo trudów przeszłości?

Powiedziałabym, że ciągle szuka spełnienia. Dąży do tego by zniwelować wszystko to co latami nakładało się warstwa, na warstwę, aż powstała bardzo gruba skorupa, która przykryła, stłumiła tą małą, czułą, ożywczą i twórczą Basieńkę. Czytaj dalej Rozmowa z Basią, z cyklu Dzieciństwo ma ZNACZENIE!

Świąteczny czas, mierząc się ze strachem! FILM #3

Jakie macie plany na Święta? Czy są one zgodne z tym, czego naprawdę chcecie? Jeśli nie, to zapraszam Was na moje rozważania na ten temat.

Czas zbliżających się Świąt powinien być dla mnie radosnym wyczekiwaniem na spotkanie z rodziną. Tymczasem prowadzę wewnętrzną walkę, po raz kolejny, między tym czego naprawdę CHCĘ, a tym co wydaje mi się, że leży w moim obowiązku, bo powinnam, bo tak trzeba.

Długo zastanawiałam się czy opublikować ten film. Bo jest to dla mnie temat TRUDNY! Czytaj dalej Świąteczny czas, mierząc się ze strachem! FILM #3

Jestem obserwatorem, mogę widzieć wszystko oprócz siebie.

Patrzę na mojego rocznego synka jak bawi się na podłodze, co chwile wstaje, podchodzi gdzieś, coś dotyka, coś sprawdza, podrzuca, przewraca, w ciągłym ruchu. Ja nie mówię mu idź i poznawaj świat… on ma w sobie wpisaną potrzebę poznawania wszystkiego co jest wkoło niego.

Małe dzieci widzą wszystko co je otacza, widzą otoczenie, rzeczy, osoby, które im towarzyszą. A wyobraźcie sobie, że nie widzą siebie. Czy mój synek może spojrzeć sobie w oczy, zobaczyć swoją twarz?

Nie może tego zrobić, tak jak każdy z nas… widzisz wszystko ale nie widzisz siebie. Urodzony obserwator i naturalny świadek życia.

Ten mały chłopczyk nie zastanawia się nad tym co powinien, co musi, po co tu jest, nie planuje, nie rozważa nad przyszłością, ani przeszłością… on najzwyczajniej na świecie JEST. Czytaj dalej Jestem obserwatorem, mogę widzieć wszystko oprócz siebie.

Aby zacząć nowe życie, najpierw należy porzucić stare!

Śmierć, jest tak naturalna i nieunikniona, a jednocześnie myśl o niej budzi w nas wiele strachu, obaw, niepewności, bólu. Większość z nas woli o tym w ogóle nie myśleć. Bo co będzie dalej? Skończy się to co jest, to co dobrze znamy i co się wtedy stanie? Nikt z nas nie ma pewności, co przyniesie ta zmiana.

Ja jestem niemal pewna, że kiedy świadomie przyjmie się konieczność śmierci, zaakceptuje się ja, dopiero zaczyna się życie. Wielokrotnie w ciągu życia wewnętrznie umieramy i rodzimy się na nowo.

Mając świadomość, że któregoś dnia nasze życie na ziemi się skończy, zaczynamy inaczej je postrzegać. Przestajemy się bać, bo co mamy do stracenia w obliczu zbliżającego się końca?

Czym jest strach przed zmianą wewnętrzną, w obliczu fizycznej śmierci? Niczym!

Każdy człowiek żyje po to by się rozwijać, by się zmieniać. A każda zmiana jest procesem, nie zawsze miłym i spokojnym. Musimy porzucić to co było i przyjąć to nowe, nieznane. Taka mentalna śmierć i ponowne narodziny. Czytaj dalej Aby zacząć nowe życie, najpierw należy porzucić stare!

TRAUMY, źródło naszych aktualnych problemów!

Trauma i rozszczepienie wewnętrzne to dla mnie tematy szalenie ważne! Zaczynając artykuł miałam w pierwszej kolejności opisać teorię, jednak podczas pisania wpadł mi do głowy obraz, który tak cudownie przedstawia w moim przekonaniu rozszczepienie wewnętrzne człowieka, wynikające z doznanych traumy, że czuję przemożną chęć rozpoczęcia właśnie od tego.

Chciałabym, żebyście przeczytali uprzednio mój ‚wiersz’ aby zapoznać się z koncepcją szklanego domu bez drzwi, bo tam początek ma moja wizja. Czytaj dalej TRAUMY, źródło naszych aktualnych problemów!