Mały poradnik życia… niejednej osobie okazałby się potrzebny. Powiedziałabym, że każdemu łatwiej byłoby żyć, gdyby z góry ustalone były zasady, którymi ma się kierować. Takie konkretne zasady, wypunktowane… zdanie po zdaniu. Jak spełnisz wszystkie zalecenia będziesz szczęśliwy. Twoje życie będzie szczęśliwe i owocne.
Pewien mężczyzna wpadł na taki pomysł, aby spisać porady, które jego zdaniem będą pomocne innym. Twórczość swą kierował, do konkretnej osoby, do swego syna. Chcąc przekazać, co ma robić, jak żyć, aby osiągnąć upragnione przez wielu szczęście.
W ten sposób powstała mała, niepozorna książeczka. Ale taka z MOCĄ 🙂 Niektóre zdania i zalecenia wydają się być pozbawione sensu, ale są i takie KONKRETY, dające do myślenia 🙂
Kilka porad, które wpadły mi w oko, w kolejności zupełnie przypadkowej, z małym komentarzem.
Grając z dziećmi, pozwól im wygrywać. (dzieci do pewnego wieku nie umieją przegrywać, możliwość porażki budzi w nich tak wielki sprzeciw, żal i rozpacz, że radzę unikać gier, gdzie są wygrani i przegrani)
Wyłączaj telewizor na czas kolacji. (o moim stanowczym stanowisku do oglądania telewizji możecie przeczytać TU)
Trzymaj nerwy na wodzy. (dziś stojąc w korku, mam wrażenie, że ludzie żyją w obłędnym stresie, próbując wyładować się na kimkolwiek, aby upuścić trochę tej negatywnej pary)
Zaskakuj tych, których kochasz, drobnymi niespodziewanymi prezentami. (takie proste, często niby nic wielkiego, a może sprawić ogromną radość. Będąc na spacerze, za każdym razem dostaję piękne kwiatuszki, od moich małych łowców kwiatów (dzieci), za każdym razem, wzruszam się na te małe podarki.)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy krok! (Zdecydowanie klucz do rozprawienia się z przeszłością. Często mamy tendencję do obwiniania wszystkich dookoła, do stawiania się w roli ofiar, poszkodowanych. łatwiej myśleć, że coś idzie nie tak przez to czy tamto… no bo nie z mojej winy. Ale pamiętajmy, że nasze życie jest w naszych rękach! Ty jesteś odpowiedzialny za to jak żyjesz, co robisz… za to jak wyglądasz teraz i jak możesz wyglądać za jakiś czas.)
Nie odmawiaj sobie radości. (Zdecydowanie potrzebujemy małych radości, drobnych przyjemności. Lubisz jeździć na rowerze, rób to jak najczęściej. Lubisz czytać, czytaj. Rób tak, żeby zawsze mieć coś dla siebie. Żeby życie było nie tylko pasmem niekończących się obowiązków.)
Nie małpuj sąsiadów. (O porównywaniu możecie przeczytać TU. Powinniśmy się wyzbyć takiej ludzkiej zawiści, zazdrości… sąsiad ma ładny dom – świetnie. Na pewno, z nieba samo mu to nie spadło. Podobnie, jak nie spadają mu zamiast deszczu pieniądze na głowę. Każdy musi włożyć wysiłek, w to żeby coś mieć, musi na to zapracować, albo fizycznie albo intelektem. Chcesz mieć ładnie, zadbaj o dom. Chcesz więcej zarabiać, postaraj się o to. Proste.)
Nawet jeżeli będziesz zamożnym człowiekiem, niech Twoje dzieci pracują i częściowo płacą za swoje studia. (Aby mieć szacunek do pieniędzy, trzeba musieć poznać smak wysiłku, jaki trzeba włożyć w zarobienie ich. Kiedy sami zarabiamy na samochód, będziemy o niego dbać znacznie bardziej, niż o taki otrzymany w prezencie, bez żadnego wysiłku)
Pamiętaj, że w interesach i stosunkach rodzinnych, najważniejszą rzeczą jest zaufanie.
Nie wstydź się mówić: „Nie wiem” „Przepraszam” „Pomyliłem się” „Potrzebuję pomocy” (Nie lubimy się przyznawać do błędów, tym bardziej przepraszać. A powinniśmy, nie tyle lubić, co potrafić przepraszać i przyznawać się do pomyłki. Nikt nie jest ideałem, każdy popełnia błędy. Proszenie o pomoc niesłusznie bywa uznawane za oznakę słabości. Niewiedza, oznacza głupotę? Nie. Nie ma osób wiedzących wszystko. Nie wiem, ale mogę się dowiedzieć.)
Nigdy nie wdawaj się w kompromisy z sumieniem. (Sumienie. Jeśli coś mówi Ci, że to co masz chęć zrobić, nie jest do końca zgodne z wartościami, którymi się kierujesz, po prostu nie rób tego!)
Sam kształtuj swoja postawę życiową. Nie pozwól, żeby ktoś inny zrobił to za ciebie. (Niesamowicie zapadło mi w pamięć zdanie. Patrząc w lustro, patrzysz w oczy osobie, od której zależy Twoje życie! Zgadzam się z tym w 100%)
Zachowaj jeden wieczór w tygodniu, tylko dla siebie i żony. (to niedoścignione marzenie małżeństw z małymi dziećmi, mimo przeciwności starajmy się być dla siebie. dla dobra rodziny. przecież podstawa dobrego wychowania dzieci jest miłość między rodzicami. A o relację małżeńską trzeba dbać!)
Nigdy nie lekceważ potęgi miłości czy przebaczenia.
Nie zanudzaj ludzi swoimi kłopotami. Kiedy cię pytają, jak się czujesz, mów „świetnie”. Kiedy cię pytają, jak się mają sprawy, mów „wspaniale, coraz lepiej” (ja nie przepadam za bsrzekaczami, staram się ich unikać, bo emanuje smutnym nastawieniem do życia.
Naucz się grzecznie nie zgadzać. asertywność niezwykle ważna umiejętność. gdy zgadzamy się na coś wbrew sobie tracimy podwójnie.
Powstrzymuj się od zawiści, to źródło wielu nieszczęść. Zasada oko za oko nie jest dobra metoda. raczej jeśli ktoś uderzy Cię w policzek nadstaw drugi.
Akceptuj ból i rozczarowanie jako część życia. (nieodłączny element życia. Każdego to dotyka)
Miej niskie koszty własne.
Miej wielkie nadzieje.
Pamiętaj, że udane małżeństwo zależy od dwóch rzeczy: od znalezienia właściwej osoby i bycia właściwą osobą.
Traktuj kłopoty jako okazję do samodoskonalenia i rozwoju.
Chwal publicznie, krytykuj w cztery oczy. (Afirmacja, piękna i budująca postawa)
Stań się najbardziej zaangażowanym i entuzjastycznym człowiekiem jakiego znasz. (Piękny cel. Chciałabym być osobą od której emanuje dobro, otwartość i energia. Jak zaczynać coś robić to z pełnym zaangażowaniem, z rozmachem.)
I jak wam się podoba?
To tylko kilka losowo wybranych zdań, z owego poradnika. A może moglibyśmy stworzyć własny poradnik? Na pewno macie zasady, które waszym zdaniem, są krokiem ku szczęściu?
Inspiracją do stworzenia tekstu są książki – H. Jackson Brown, Jr. „Mały poradnik Życia”. Opublikowano III tomy oddzielnie jak i jedną, pięknie oprawiony DUży Mały poradnik życia – łączący trzy tomy w jednej oprawie.
Tekst ten czekał kilka lat na publikację – zapomniany, wśród tysiąca notatek…






